Jakaż to była długa i wyczerpująca opowieść. Mógłbyś wręcz książki pisać. Ale ja wam to ukolorowię.
A więc tak było 2 kumpli znających się z pewnej tajemniczej serverowni w której straszyło. Poznali się oni tak: Krew walecznie walczył z upiorami z bajkowej krainy teletubisi, ale przegrywał. Wtedy pojawił się wielki i niezwyciężony sTreLL i oddał Dipsiemu jego torebkę którą ukradł bo mu się bardzo podobała. I od tamtej pory razem ze sobą grali na tajemniczej serverowni robiąc czystkę w każdym zakamarku. Gdy strell dowiedział się iż krew jest w klanie KillYou również bardzo chciał dojść. Lecz klan ten był tak słabo zorganizowany że postanowili stworzyć własną grupę.
KOONIEC mam nadzieje że wam się podobało.

Ostatnio edytowany przez sTreLL (2011-06-05 11:44:07)